Dzisiaj przyszedł czas bym podzieliła się z wami. Pewnie zapytacie ale czym? Otóż z moją twórczością! A dokładniej rzecz ujmując z paroma wierszami.  Niestety jeśli chodzi o jakieś opowiadanie to leżę. Brak pomysłu, weny i zachęty... Może w niedługim czasie się to zmieni, mam taką cichą nadzieję. 

"Przyszłość"

Głucha cisza wisząca w powietrzu
Szepcze nam do ucha – nuty kołysanki
Gwiazdy mrugają – jedyni przyjaciele!
Noc
Ciemność
Niemy krzyk rozpaczy
Znak – zaczynamy walkę!
Bez żadnych broni
Gwaru i hałasu
Walkę z własnym ja
Z losem przeznaczenia
I z Bogami tego świata

Bitwę czas zacząć!
Cisza
Ciemność
Bezradność
Walka z myślami,
Sumieniem – bezlitosnym
A wynik tego starcia
Zapisany w księdze
Był wiadomy od stuleci.

Żaden śmiertelnik
Nie podjął wyzwania
Chodź ceny były kuszące – jak diabeł
Piękne – jak nowy dzień
Wartościowe – niczym pałace…
Nikt nie miał odwagi,
Żaden nie podniósł białej rękawicy
Bo z Bogami się nie wygrywa,
Jeszcze nie teraz
Nie w tym czasie,
Miejscu
I z tą wiedzą. 

To moje ostatnie dzieło. Nie pamiętam nawet kiedy powstał... No dobra ale nie rozczulajmy się nad sobą. Oto kolejny wiersz, tym razem bez tytułu:)

 Jesteś zimna niczym skała
Po której skrapla woda
Gdy wichura szaleje w tle.
Bywasz egoistką,
Rozkapryszoną małą dziewczynką
Której nie spełniło się marzenie.
Charakter masz
To muszę ci przyznać.
Bywasz czarną owcą
W tym otaczającym cię świecie.
Nie, nie jesteś zła
Po prostu to nie twoje miejsce
Nie pasujesz tutaj – do mnie.

Ja dla ciebie
 Pozostawię ten mój sen
I pójdę za tobą
Dla ciebie – do piekła
Bo tylko tam pasujesz
Pozostanę tam
Bo me uczucie jest silniejsze
Niż wszystko inne
Bo jesteś mym przeciwieństwem
Kompletnym szaleństwem!

A ten znowu powstał gdy miałam taki własny mały bunt. Nie koniecznie chodzi w nim o drugą osobę, taka mała podpowiedź jakby ktoś chciał je analizować:)
Muszę jednak się przyznać, że ogarnął mnie straszy leń. Dawno bowiem nic nie stworzyłam... Niestety i chyba dzisiaj to zmienię!:)

Powinnam również wziąć się za bibliotekę allegro i a kolorofon, który obiecałam zrobić. Najwyżej nauczyciel mnie zbeszta^^ No dobra to ja już kończę pisać tutaj i zabieram się za jakąś konkretną robotę:)

2 komentarze:

O 4:05 w nocy ? Ty to masz zapał dziewczyno. Wiersze, gdy je się czyta aż ściska za serce. Tak nacechowane są uczuciami... Wielki +

 

Na godzinę nie zwracajcie uwagi bo zegarek jest źle ustawiony:P Notka została napisana gdzieś o 13:d I dziękuję za opinię wierszy:) I za komentarz.

 

Prześlij komentarz